@onaturalnejpielegnacji

niedziela, 17 września 2017

Rozjaśnianie włosów rumiankiem


Moja przygoda w rozjaśnianiu włosów rumiankiem

Ostatnio zdecydowałam się porzucić ciemny kolor włosów i odzyskać swoje naturalne, słowiańskie blond pasma. Zdecydowałam, że nie będę używała dekoloryzatora ani bawiła się w żadne chemiczne integrowanie we włos. Zamiast tego zaczęłam o nie bardziej dbać, regularnie podcinać i poza odpowiednią dietą, odżywkami, szamponami, olejami itd., zaczęłam stosować na włosy również rumianek. 


Jakie są efekty? Niesamowite. Minął miesiąc od ostatniego farbowania, moje odrosty mają już około 2 cm, a włosy zaczynają coraz bardziej rozjaśniać się w dół, jak widzicie powyżej. Miesiąc temu moje włosy były całkowicie czarne, a wcześniej pierwsze odrosty pojawiały się po około 2 miesiącach!


Jak stosować płukankę z rumianku?


Można zastosować od 2-4 torebeczek rumianku, zalać je wrzątkiem w szklance. Ostudzić. Co później? Istnieje kilka rozwiązań:

  1. Najprostszym rozwiązaniem jest: odżywka + mycie + płukanka. Polega ono na nałożeniu na włosy ulubionej odżywki/maski nawilżającej 30 min. przed myciem włosów w celu zapewnienia im dodatkowego nawilżenia. Następnie należy umyć włosy delikatnym szamponem bez SLSów (tutaj znajdziecie wyjaśnienie tego, czym są SLSy), spłukać wodą. Na koniec spłukać włosy rumiankiem, wycisnąć - już nie płukać dodatkowo wodą i gotowe. Dzięki tej metodzie włosy są zabezpieczone i nawilżone przed użyciem rumianku, który może je nieco wysuszać. Takie bowiem właściwości mają zioła - wysuszają.
  2. Troszkę bardziej skomplikowanym sposobem jest wersja OMO (odżywka, mycie, odżywka) + płukanka z rumianku. Należy nałożyć na włosy ulubioną odżywkę/maskę nawilżającą 30 min. przed ich myciem w celu zapewnienia im dodatkowego nawilżenia. Następnie nie spłukiwać odżywki, tylko umyć włosy, na których znajduje się odżywka delikatnym szamponem bez SLSów (tutaj znajdziecie wyjaśnienie tego czym są SLSy), spłukać wodą. Po umyciu, nałożyć na włosy dodatkowo odżywkę nawilżającą lub emolientową i odczekać 5 min. Na koniec spłukać odżywkę z włosów, po czym spłukać włosy rumiankiem, wycisnąć - już nie płukać dodatkowo wodą i gotowe. Taka metoda zapewnia bardzo głębokie nawilżenie, a stosowana regularnie niewyobrażalnie poprawia kondycję włosów.
  3. Ostatnia metoda wymaga czasu, poświęcenia i cierpliwości, ale efekty są nieocenione. Mowa tu o metodzie polegającej na: zwilżeniu włosów + naolejowaniu włosów + zemuglowaniu odżywki + ponownym nałożeniu odżywki + zastosowaniu płukanki. Co należy zrobić? Najlepiej spryskać włosy przed myciem hydrolatem różanym lub namoczyć włosy wodą pomieszaną z kilkoma kroplami gliceryny. Tak zwilżone włosy możemy naolejować ulubionym olejem (należy rozetrzeć w dłoniach 1,5 łyżki stołowej oleju, a następnie wsmarować w pasma włosów od ucha w dół i zostawić na 30 min. - 2h). Jeśli ktoś jest już zapoznany z olejowaniem włosów, to można również wsmarować olej w skalp. Następnie na tak naolejowane włosy (i opcjonalnie skalp) należy nałożyć odżywkę i poczekać 3-5 min. Spłukać dokładnie. Tak spłukane włosy umyć delikatnym szamponem bez SLSów (tutaj znajdziecie wyjaśnienie tego czym są SLSy). Na koniec spłukane wodą włosy przepłukać rumiankiem, wycisnąć i gotowe!

Dla wzmocnienia efektu rozjaśniającego należy stosować rumianek po każdym myciu, ale pamiętać o nawilżaniu włosów, ponieważ rumianek będzie je przesuszał i o używaniu delikatnego szamponu, najlepiej na zmianę z szamponem zawierającym SLSy (najlepiej 4 dni używać delikatny, a 3 dni z SLSami, żeby dokładniej oczyścić skórę głowy).

Efekt mocniejszego rozjaśnienia uzyskamy również mieszając wywar z 2-4 torebeczek rumianku z wyciśniętym sokiem z 1 cytryny. Ale! Taki wywar należy wymieszać z 1l wody, ponieważ sok z cytryny w mniejszym stężeniu z wodą może podrażnić skalp. Jak wiemy cytryna ma bardzo kwaśne PH, a skóra głowy nie.

Aby przyspieszyć porost włosów i czas oczekiwania na nowy włos, polecam pić raz dziennie, rano, na czczo, siemię lniane. O jego właściwościach i zastosowaniu na włosy znajdziecie informacje również tutaj.

Popróbujcie, bo warto i koniecznie podzielcie się efektami! :)


2 komentarze:

Kasia pisze...

Świetny pomysł!

Unknown pisze...

Bardzo dobrze, szczegółowo wyjaśnione 🙂